Umieram z każdym oddechem
który zostawiam na Twojej szyi.
Z każdą kolejną sekundą
ucieka ze mnie życie.
Uśmiechu, którego brakuje
przywrócić już nie potrafię.
Każdy ruch mojej klatki
zabiera mi na to siłę.
I znów, tak bardzo po cichu
wzdycham, by powiedzieć życiu.
Że codziennie, niezauważalnie
oddalam się o milimetr.
Lecz zdaje się nawet nie słyszeć
cichego wołania o pomoc.
Które zaraz ucichnie
razem z serca łomotem.
Autor
25 757 wyświetleń
400 tekstów
37 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!