Ubiorę w szaty wspaniałości życie Uwiję gniazdo pośród drzew beztroski Otulę się skrzydłami spokoju Poproszę wiatr o ukojenie ,gdy słońce przesadnie ukazywać będzie swój majestat Wodą życiodajną upoję zapomniane marzenia Nakarmię swe myśli rozwagą Dojrzałem , niczym rzeka wpływająca w morze Niosąca falami lepsze dni . Znająca wyłącznie przypływ Właściwych myśli