Tylko w pisaniu poezji nic mnie nie ogranicza. Myślę co chcę i marzenia spełniam, sny zamieniam w kolorową rzeczywistość.
Tutaj kłamstwo mija się z prawdą i łatwo przemilczeć, niektóre fakty, wszystkie kulisy w metafory łatwo schować, i jest się zawsze tylko sobą.
Tylko w pisaniu wiersza wszystko wypada, bo poeta... jest jak dobry aktor. Można się nabrać w strofach. Kto inteligencją nie grzeszy i czyta między wierszami, znajdzie się zawsze coś dla każdego...
Lubię to Twoje tworzenie. Jestem pod wrażeniem determinacji jaką przejawiasz. Poezja owiewa Cię, muska i uśmiecha się do Ciebie. Zaproś ja na kawę, poznajcie się. Nie zastanawiaj się nad tym co piszesz, gdy poczujesz taką potrzebę. Pisz, pisz i pisz. A gdy dojdziesz do wniosku , że to już wszystko. Przeczytaj swój szkic i odrzuć to co niepotrzebne. Pozostałe strofy daj nam, mnie, przeczytać. Powodzenia 😉
Tak jak opisuję w tych wierszach- piszę spontanicznie pod wpływem impulsu. Bardzo to lubię i owszem miewam długie czy bardzo długie przerwy w tworzeniu wierszy, co jakiś czas vena do mnie powraca. Nie oceniam tego co zamieszczam, z czym się dzielę, bo to już nie moja "działka". Bardzo dziękuję za ten i inne komentarze. Powiem nieskromnie bardzo pragnę, aby moje wiersze coś fajnego i pożytecznego przekazywały. :-) Pozdrawiam serdecznie Wszystkich. :-)))