Ile wytrzymam pod wodą?
Tyle, że jakiś błysk pogody
Pomoże ustom frunąć do ust,
I w stogach ognia, lecz bez szkody,
Przejść z zimnej jawy do ciepłego snu.
Tyle, ile w tej miłosnej trosce,
Między strachem a słońc blaskiem,
I tak mamy to co los chce,
Lecz czasami trochę jaśniej.
Tyle, ile zwykle trzeba
Od świeżego śladu pocałunku,
Do zapachu pieczonego chleba.
W rytmie dzikich serca stuków.
Tyle, ilem ciebie pierwszy raz napotkał,
Więcej nie chcę, drogi Panie!
A ostatnim światłem ty dla mego oka.
Tyle mogę bez oddychania.
Quid Quidem
42 214 wyświetleń
588 tekstów
6 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!