Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

twojego imienia
pierwszych liter kilka padło
serce me stanęło
i strwożone srogo zbladło

otrzepując brzozę
z dżdżu i kropel rosy
znieruchomiałem wśrod liści
były jak twoje włosy

różanym zachodom
kładzionym na uliczkach
dane było oglądać
łzy na mych policzkach

dokąd udało się dziewczę
z moim niechcianym serduszkiem
tyś jak chleb dla serca
a jam jest marnym okruszkiem

zalśniły gwiazdy
i samoloty srebrnymi smugami
przecinały śnieżne perełki
zamieszane w wojny z chmurami

boli brak twojego głosu
słodszego nad wszystkie obcasy
depczące krakowskie przedmieścia
a dźwięk to niezrównany
przynajmniej tak myślałem
mając wiosen
jeszcze dwadzieścia

6950 wyświetleń
58 tekstów
18 obserwujących