Za Tobą
Twój oddech nie okryje mnie do snu
Twoje słowa nie otulą moje serce
W żałobie za Tobą, żyje
Przyglądam się jak kroczysz
Po drugiej stronie rzeki
W samotności kroczę
We wnątrz mnie umarłeś
Na zewnątrz wciąż żyjesz
Twoje słowa rozwiewa wiatr
Twoją twarz okrywa cień
Pozwoliłam Ci odpłynąć
Zgasł promyk nadzieji
Autor
11 898 wyświetleń
109 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!