Tutaj nigdy nie będzie jak tam, ale wiz ma już nie być niedługo, więc polecę za lata tam dwa, bo za rok operację mam drugą ...
Od małego ja jestem w tym śnie, gdzie są stwory, straszydła, wampiry ... światło w dyni tam wciąż świeci się, mówiąc mi, że OK jest być świrem ...
Chciałbym przejść przez przedmieście w ten dzień razem z piękną i mroczną mą żoną, tuż po ślubie, tam hen, w Ju Es Ej ... to podróżą mą jest wymarzoną. http://www.youtube.com/watch?v=YodSHEd5hRk