Menu
Gildia Pióra na Patronite

[***]

Tutaj szepczę; to nie jest moje ciało.
To tylko balast, który stawia stempel
rzeczywistości. Wklepuje mnie w nią,
sprawia, że mogę je kaleczyć.
Boję się pomyśleć, co by było
gdyby pielęgniarki, te dojrzałe, białe duchy
przywołały starych kochanków, którzy
trzymaliby mnie za stopy i dłonie w ten
uroczysty sposób.
Mówię, że to nie jest moje ciało;
to tylko nadpsute narządy, paręnaście
kilogramów wnętrzności, długie i pozawijane
jelita, które są jak serpentyny, krew, ona
mnie nie chce. Skóra nawleczona na kruchy szkielet
łuszczy się. Zabliźnia.
Krzyczę, że to nie jest moje ciało; chcę wyjść.
Umarłam na wiele pytań.

265 wyświetleń
4 teksty
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!