szukam odpowiedzi... bez rezultatu potrzebuje Twojej obecności Byś chwycił mnie za rękę i nie pozwolił utonąć W popiołach tego co widzę przed sobą Niech one nie istnieją Niech pojawi się w końcu tęcza Moja nadzieja na lepszy czas...
To dzięki Tobie, tak mnie poruszył Twój wiersz :) cieszę się, że Ci sie podoba :) to taka moja myśl troszkę na dokończenie, dopowiedzenie do Twojego przesłania, które zajrzało jakoś tak głębiej w moje wnętrze. My, którzy piszemy tutaj mamy inną wrażliwość, ( oczywiście możecie się nie zgodzić) niż ludzie, którzy czytają ot tak po prostu. Dlatego bardziej słowa docierają do nas, pochylamy się nad nimi i bardziej je czujemy :)