To kolejna noc, gdy płacze moja dusza. Jego zachowanie do tego mnie zmusza. Po czterech dniach od zgody wciąż klótnie, A moje serduszko cierpi okrutnie. Ten ciągły brak jego obecności w domu, Czy wogóle podoba to sie komu? Nasze charaktery bardzo się różnia: Jego życie to zabawa, a moje jest próżnią.