Menu
Gildia Pióra na Patronite

Mistrz ceremonii

Teksty z obrazami - Mistrz ceremonii - exsilentio
Mistrz ceremonii - exsilentio

To dobra gromadka, pracowici ludzie.
Tysiącami wrzucać trupy do pieców...
Albo choćby egzekucje wykonać w trudzie,
Gdy masowe, to się nawet od potu lepiły plecy.

Dzisiaj też czekał na mnie pluton, na siedząco.
Zanim udało im się mnie jakoś złamać,
To chórem dowodzili szeroko i gorąco,
Że chcieli pomóc, więc nie muszę kłamać.

Wokół pustka. Nikogo. Ani śladu człowieka.
Tylko cienie jakieś, skrzek wron im dzwoni,
Ciężko się napracowali, teraz tylko czekać,
Aż się ogrzeją, jak stos ogarnie płomień.

Szkoda, że Ciebie tam nie było.
Ja rozumiem, spalony człowiek strasznie capi.
Ale choć z daleka, byłoby miło,
Bo nikt, kompletnie nikt się nie pokwapił.

Był taki, co prawda, choć słabo go widziałem,
Szeptał kojąco, bym nie zgrzytał w trybach,
Że owszem, paskudną technikę mi wybrali,
Byłoby lepiej dać mi zasnąć chyba?

Ot, dobra rada, zachowam na potem.
Tymczasem impreza nam się tu rozgrzewa,
Zaraz pewnie goście zwalą się pokotem…
Lepiej przynieście więcej, jeszcze więcej drzewa!!...
...
Nic od nich nie chciałem. Ani okruszyny,
Nawet biletu nie chciałem od gości.
Pragnąłem tylko jednej dziewczyny,
Szukałem tylko jednej miłości.

Quid Quidem

42 058 wyświetleń
582 teksty
6 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!