Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nocna plecionka światła

Teksty z obrazami - Nocna plecionka światła - exsilentio
Nocna plecionka światła - exsilentio

Te krople! Dwie krople potu
Z przeciwnych stron ruszyły,
Jak gdyby jazda zrywała się do lotu
Tak i one żądzą zwarcia zgrzeszyły!
Już na granicy rozpalonych światów,
W splocie, który z fantazją wraz uszyły.
Niósł je miliardowy łopot ptaków -
Śpiew dłoni wędrujących po skórze.
Dwa tęczowe łuki, choć w jednej czerwieni,
łapczywie zasysane sobą, a w końcu podróży
Przyległy wilgotne, by w jeden się zmienić.
Wciąż ten łopot! wszędzie go czuję,
A z nim płomień gibkich tańców w parze,
Aksamitem tnące, wolę tym nicują.
Oddycham burzowo, ty koisz na żarze.
Ciemności w tornadzie! miód światła w cieniu!
Smak, Szelest, zapach, gorący mrok,
Ty w moim, ja w twoim tonący imieniu…
Pulsy na Parkourze, tysięczny gonią skok,
A spojrzenia jak dwie fregaty na niebie,
W bezruchu drżenia, miłości wzruszonej,
Na strudze powietrza wpatrzone w siebie.
Na końcu wygiętej przestrzeni promień,
To światło słów na letnim spacerze,
Splecione dłonie, w złocie łąk motyle,
A myśli splątane w jednej dwojga wierze,
A serca splątane wciąż w minioną chwilę.

Quid Quidem

42 058 wyświetleń
582 teksty
6 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!