Gdzieś tam…
Tam gdzie ogród białych róż
Martwa cisza dni wypełnia
Słońca nie ma i nie było
Półmrok tylko , nocy pełnia
Drzewa , co są jak milowy kamień
Drogowskazem dla tych , co zgubili drogę
Opuszczone dawno już zostały
Zamiast wiary budzą trwogę
Dróg tak wiele różnych było
Co połączyć ludzi miały
Coś się zdarzyć wtedy mogło
Nie zdarzyło ,bo nie chciało
Autor
2026 wyświetleń
20 tekstów
1 obserwujący
Dodaj odpowiedź