Yestem, dobrze nazwana, bardzo uroczysta wieczerza, chleb na drożdżach- rośnie...
Jarku zgadza się, choć ja o miłości do mamusi...doczekałam, zgodziła się i jest przy mnie, dzieliła nas duża odległość w km/. choć ''starszych drzew się nie przesadza'' i starania trwały lata, czekałam... aż sama zdecydowała się.