Menu
Gildia Pióra na Patronite

***

Tak bardzo pragnęła tego uczucia,
chciała poznać czym jest miłość.
Tęskniła za tym każdego dnia.
Każdego ranka, gdy otwierała oczy
i zawsze, gdy zachodziło słońce.
Wyobrażała sobie pocałunki
pod rozgwieżdżonym niebem,
spojrzenia przesyłane ukradkiem,
splecione dłonie, szepty, objęcia…

A gdy miłość pojawiła się w jej życiu
I stanęła na wyciągnięcie ręki- czar prysł.
Zamiast wymarzonego księcia
zobaczyła przeciętnego mężczyznę.
Pocałunki, uściski zamieniły się
w puste, nic nieznaczące gesty.
Wyszeptane do ucha –kocham-
nie budziło w niej namiętności.

Czy dlatego, że tak bardzo uwierzyła w marzenia?
Czy może samotność, nie miłość, była tym czego pragnęła najbardziej…?

13 270 wyświetleń
110 tekstów
47 obserwujących
  • obito

    7 September 2010, 21:08

    Marzenia...
    Przewracają nam czasem życie do góry nogami, a i tak się w nich zanurzamy. Ładnie :)