Taić się będzie w miriadach westchnień tam spotkasz ją, gdzie cisza gra na strunie i tam, gdzie wypływa niebiański strumień patrzysz jak gaśnie, choć będzie najjaśniej
pióra połamane w kałamarzach już by więcej niczego nie napisać może to czas bym nauczył się czytać a marność nie składać w żywych ołtarzach
czym jestem, wiem od wybitnego poety uczucia - myśli moje są iskrą tylko ja i moje życie jest tylko chwilką czym moje pisanie? Tandetą tylko
A jeśli, gdzieś tam jest Prawda, czy mnie zrozumie... Jeżeli tam dotrę, czy zechce pogłaskać po zmąconej głowie...
Dziękuję pięknie za każdą opinię. giulietka Sądzę, że prawdy te znałem na długo zanim je Pani poznała. Uznaniem nie jest znajomość rzeczy, natomiast jest ich obnażanie.