kanciasty
szukam tożsamości w czasie
nadając kształt słowom
rzucanym w błoto lub na wiatr
próbuje splatać w sens
minuty przysiadłe na
niemodnych wskazówkach zegara
zaglądam w podrapane okna
pustych pokoi życia
czekających
na nas
spójrz w moją strone
dla ciebie ubiorę zmyśloną
suknię czerwoną
gdy niebo gwiazdami zakwitnie
głaszcząc ulice
kroplami deszczu błyszczące
135 895 wyświetleń
1633 teksty
240 obserwujących