Menu
Gildia Pióra na Patronite

Sen o czarnej rzece i zagubieniu

Szeptem swojej własnej drogi

W cieniu słów co są wspomnieniem

Od sufitu do podłogi

Pośród wspomnień co są cieniem

W szczycie wzgórz

Kamiennej ciszy

Wietrze skrzypiec burzy bębnom

Chciałem by mnie usłyszała

Chciałem mieć Ją… Tylko jedną

Zawył blask bez ogni ciepła

I zapomniał mnie na wieki

I tak stałem zapomniany

Z pół butelką na dnie rzeki

I nie szukam pocieszanie

W wiecznej nocy serc przeszłości

Jak ten śmieć wypruty z cienia

Trwam krzywy w doskonałości

Wszystko jedno z kim gdzie sypiam

Wszystko jedno nikt nie czeka

Odmęt słów cicho faluje

Kiedy klnę jak czarna rzeka

Jest mym zmysłem

Jest mą duszą

Płynie we mnie nie przerwanie

Jak muzyka nagiej śmierci

Na tonącym fortepianie

Chłód spowija moje oczy

Ranię Ciebie dla osłody

Nie odpowiem za łzy twoje

Bo mam usta pełne wody

Płynę z niesłyszalną groźbą

Czarnym krzykiem czarnej rzeki

I nie ujdzie ze mnie oddech

Bo wstrzymałem go na wieki

Liczę raz

Zanurzam ręce

Liczę dwa

Przechodzą dreszcze

Raz ostatni łapię zapach

Póki mogę łapać jeszcze

Liczę trzy

Zamykam oczy

Czerń zalewa moje skronie

Dłonie lecą już przed siebie

„Co ma wisieć nie utonie”

Liczę cztery

Chciałem umrzeć…

Ale powiedz mi dlaczego

Zresztą chyba już za późno

Nie wiem gdzie jest dno gdzie niebo

Jednak tonę …

W toni głuchej

Rzeka ścina

Tętno w żyłach

Łykam bo już czas zapomnieć

O płynących w przód godzinach

Zegar staje

Staje oddech

Krew pulsuje

Głucho w dziczy

Nogi się tylko miotają

Jakby spuszczone ze smyczy

Niech miotają to nic nie da

Cisza toni wolę kruszy

Siła nasiąkniętej złości

Ściąga ciało w odmęt duszy

Czarna czarna czarna rzeka

Czego chciałem ? sam już nie wiem ….

I tak leżę zanurzony

Między dnem a snem a niebem

2138 wyświetleń
41 tekstów
10 obserwujących
  • giulietka

    26 April 2011, 13:08

    Alex, Alex, Alex...
    Po pierwsze z tym "jak mogłeś?!" to był żart.
    Po drugie uwielbiam wiersze LSD jak mało które, mają w sobie rytm, który mnie osobiście urzeka, oprócz rytmu także niezwykły sposób łączenia wyrazów w kontrastową mozaikę obrazów, oraz niebanalny, wyróżniający się styl i mogłabym tak jeszcze długo, bo dla mnie są cholernie DOBRE stąd plus.
    A co do towarzystw wzajemnej adoracji, to pudło!
    Oceniam wiersze tego Autora/rki dość długo, zawsze pozytywnie, bo czekam na te wiersze, nie na plusy wzajemne, choć muszę przyznać, że po pół roku zawitał u mnie raz i nie pamiętam czy zostawił plusa, ale na pewno opinię:)

    Pozdrawiam Cię serdecznie Buntowniku (tym razem bez powodu) i cieszę się, że wróciłeś do nas;)

  • Sol 8

    26 April 2011, 11:17

    Przykro mi , ale mi się podoba i nic nie poradzę , że tak jest to jest moja ocena . Pozdrawiam i miłego dnia .

  • Sol 8

    26 April 2011, 10:19

    :)) cudny pozdrawiam

  • giulietka

    26 April 2011, 09:11

    LSD...
    Uwielbiam melodię Twoich wierszy, Ty nie piszesz, ale prowadzisz w tańcu...

    Ps.Alex, jak mogłeś?!
    Ale miło, że się ujawniłeś Ty Czorcie;))