Jak w niebie
Światełka różnokolorowe
wskazują drogę,
samolot wzlatuje nad
niebo,
a ja doczekać się nie mogę.
Siedzę spokojnie w fotelu
i czekam,
aż miasto oświetlone
zniknie z mych oczu.
Lot to chwila ukojenia
dla mej znękanej
duszy, cisza, problemy
zostawione na
ziemi…
Powiedzenie "jak w niebie"
nabiera nowego znaczenia,
tutaj wszystko
wygląda na możliwe
Lady Pank śpiewa
w głowie, że
obcy się czuje,
tutaj w niebie tej
samotności nie dostrzegam.
Lądujemy na ziemi
z powrotem w domu,
teraz z niecierpliwością
czekam, aż
znowu będzie jak w niebie...
Autor
56 126 wyświetleń
486 tekstów
32 obserwujących
Dodaj odpowiedź 17 February 2014, 18:57
0 i choć wylądowało się w innym miejscu, to ziemia z problemami wciąż ta sama :)
Odpowiedź