Osobowy
Stukot wyrwał mnie ze snu
Pędziło życie
Ja, na stacji bez rozpiski
Na zniszczonej ławce
- to pospieszny
Mijając peron
Wzbił do lotu gazetę z nagłówkiem:
"Zmiana Rozkładu Jazdy"
Nadjechał kolejny, ja nie mogłem uwierzyć
- osobowy
Na tej stacji miało nic nie stawać
Nie miał nikt wysiadać ani wsiadać
Życie zaprosiło mnie do środka
Ruszało z wolna, jakby wiedziało.
Dołączyłem do pewnej Pani
W wagonie było mnóstwo miejsca
A my usiedliśmy razem
Miała dwa bilety.
81 788 wyświetleń
826 tekstów
102 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!