Miłe takie...
Stoje przed wysokim sądem
oskarżona o bycie zakochaną
odwracam świat do góry nogami
byłam umieszczona w izbie pamieci
tam mnie odszukałeś
pocałunkiem jednym obudziłeś
me ciało i nadałeś imię swoje
śpię na jawie śpiąc
utknęłam we wspomnieniach
dzieląc chwilę pustki
wczesnym rankiem budzę się
jajecznica na stole, zapach kawy
i ty mówiący do mnie
obudż się kochanie i chodż na sniadanie.
http://www.youtube.com/watch?v=XHfHi4WXGUs
25 November 2013, 13:46
Zbino i Agus miło was tu widzieć aaaaaa no jakze bym mogła zapomniec o Awatorze ;)))))pozdrowka
25 November 2013, 13:34
zdezorientowało mnie zakończenie
czy jest choć odrobina chęci na chuć czy pódź na śniadanie
25 November 2013, 12:34
Sąd względem miłości przegrał ze śniadaniem,świetny wiersz Haniu-pozdrawiam serdecznie:)