Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

szklanka

stoisz na skraju siebie
odwrócona plecami do świata
dzień się kończy nieubłaganie
szarym palcem pisząc po zmarszczkach

wszystkie ścieżki na szybie zamarzły
zatrzeszczała furtka w ogrodzie
ale trudno nagle rozkwitnąć
gdy zbyt długo tu nikt nie wchodził

jakaś kropla drąży skałę od środka
załamuje kąciki przy wargach

137 939 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących