Miś misowi misiem
Stał na półce za szybą
usłyszałem jak mrugają mu szklane oczka
więc przytuliłem do szkła mój
dziecięcy nosek, aby lepiej Ci się przyjrzeć misiu
Miałeś pluszowe futerko - jasny brąz - kora młodego drzewa
Dwoje szklanych oczu wciąż pełnych światła
I tę niegroźną łatę przyszytą na piersi
I ten wyuczony uśmiech miałeś
Stałeś tam na półce Misiu, widziałem
Wpatrzony w zimną szybę i ciepło ludzi
Skłonny pokochać każdego, kto Cię przytuli
Twoje futerko musi być miękkie, pomyślałem
nie tak jak szyba
I bez słowa, na znak współczucia
szklanymi oczami dwa razy zamrugałem
Autor
993 wyświetlenia
26 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!