Spinam się całagdy spływa po cielezimny powiewniepewnego jutra
Odrzucam na bokmiękką kołdręktóra otula co nocmoją nagość
Staję przed lustremby móc podziwiaćkolejny nowy dzieńw Twoich objęciach...
02.05.2020
Pechowa_
Autor