Popiół
Spalona ziemia zielenią zakwita,
nikt już nie pyta,
co wywołało ten pożogi czas.
Ja pamiętam to była iskra,
ona zniszczyła ten gęsty las.
Płonące drzewa a każde z nich,
jak wspomnienie chwil znika.
Zostaje smutek i żal,
tylko miłość nadzieją kiełkuję.
Przebija zgliszcza powstaje inny raj.
2406 wyświetleń
21 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!