śmierć ty jak mało kto potrafisz wynieść człowieka na piedestał sławy potrafisz uczynić człowieka znanym umieścić go w centrum zainteresowania gapiów i zrobić go gwiazdą, która pali się jasnym światłem tyle co zapałka i gaśnie po tym wszystkim na zawsze..
hmm Kamilo droga, można to i tak widocznie zinterpretować, mi jednak chodziło o taką śmierć zwykłego człowieka, który nie znany i nie budzący zainteresowania innych za życia, odbiera sobie sam życie i wtedy staje się taką gwiazdą, w centrum zainteresowania gapiów, w centrum wybuchu zainteresowania rodziny.. zainspirowała mnie rozmowa z kolegą, powiedział że zmarła jego ciocia, że popełniła samobójstwo, powiesiła się, pytałam się czy wiedzą jaka mogła być przyczyna, czy zostawiła jakiś list, otóż nie, nie wiedzą, nie zostawiła listu, nie maja pojęcia dlaczego, przecież zawsze była 'duszą towarzystwa' i nigdy nie mówiła żeby miała jakiś problem.. gwiazda, która pali się jasnym światłem tyle co zapałka, taka chwilowa sława, a potem gwiazda zamienia się w czarną dziurę..