Skrzypnięcie – - dźwięk niezadowolenia i koślawe wygięcie deski pod pewnym naciskiem lekkiego buta.
Schody.
Cisza letniej nocy przerywana stopniowo kolejnym krokiem w kierunku szczytu własnych możliwości.
Tam w górze bezdomny wiatr, szukając schronienia, bezdźwięcznie przeciska się przez nieszczelne okno.
Przyśpieszony oddech uderza wreszcie o szybę. Serce spowalnia rytm. Spokój.
Jeden pewny ruch i odpada krusząca się farba. Wprasza się podmuch, dając przez chwilę upust swej natarczywości.
Opanowany, delikatnie dotyka twarzy, zatapia swe wietrzne palce we włosach. Wabi dotykiem. Obietnicą mnogości niezaznanych dotąd doznań.
Ciągnie ku sobie.
Świadomie padam w jego objęcia.
S k a c z ę