Menu
Gildia Pióra na Patronite

Konflikt

Skrada się zza węgła,
niedowierzanie sięga zenitu!
Tworząc niezgodność
z rzeczywistością na co dzień.

Maluje zupełnie inną,
w krzywym zwierciadle
autentyczność, której nie ma
tak naprawdę ,a słowo
staje się niewiarygodne.

Traci ważność w mgnieniu oka.
Dom przypomina obóz
koncentracyjny, w którym
jest się non stop pod kontrolą.
Swój widzi w swoim wroga.

Pod jednym dachem reżim
jest prawem w decybelach.
Moc i siła jest potężna.
Nie wiadomo co lepsze...

Drzeć pysk! Czy być cicho?
Jak mysz pod miotłą.
Puszczanie pary z gęby,
jak i grobowa cisza.

Jest się więźniem
we własnych myślach.
Chce się z siebie wyrzuć,
co rzęzi w umyśle i na sercu.

Nierealny jest dialog.
Każda próba nadaremna,
zakrzyczana, negatyw.
Strach otworzyć usta!

Wyraz oczu nie taki.
Kolejny pretekst do walki.
O błogiej rozmowie można
tylko skrycie pomarzyć.

Kto jest naprawdę winny?
Racja musi być zawsze!
Po tej samej stronie.

Żywot upływa na pokucie,
albo w współistnienie w żałobie.
Nie pomaga ustępowanie,
a sprzeciw stawia na ostrzu noża.

93 740 wyświetleń
900 tekstów
21 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!