rzęch ze mnie ostatnio niedośniony jakby nie do końca celowy a Ty mówisz mi - bądź-
słowa tylko tworzę wędrujące z krzyku w noc mówiąc Ci, że sen, że pragnienie, że to okno otwarte i drżę nie rozumiesz gdy szepczę -kobieta to bywa czasem czarny pechowy kot- i milczysz.
mówisz -chcę- z dłońmi wczepionymi w dzień wczorajszy
Piękna szczerość jest częściej spotykana niż jednorożec. No chyba, że ten dziwny tęczowo- różowy krążący po internecie.... Szczerość chyba często wydaje się być tak nieprawdopodobna że ludzie nazywają ją kłamstwem, albo jest ukryta pod maską delikatności....Wtedy jednak jest pusta, nie piękna.
Z Ciebie turpista mówisz? Akurat turpizm to coś co do mnie nie przemawia.... Przynajmniej jeśli chodzi o jego "filozofię"- tu na pewno nie. Aczkolwiek kto Ciebie tam wie.... Zaniżona czy nie, na pewno szczera. :)