rozśpiewały się nocne ptaki
trelem uwodząc ciszę
jak dwoje kochanków na schadzce
pieszczą uszy wyśpiewanymi słowami
to oddalą się od siebie to zbliżą
by w objęciach nocy zasnąć…
drzewa się rozgadały
wiatr rozniósł nowinę
o nocnym spotkaniu
miłością przepełnionym