Menu
Gildia Pióra na Patronite

dziurkacz

regularnie tracę czas
na szukanie odpowiedzi
które tylko mnie są potrzebne
a których nie ma

każde kolejne pytanie
bez odpowiedzi
piętnem wypala kolejne
dziury w moim sercu

2.05.2018, 14.04

33 878 wyświetleń
283 teksty
28 obserwujących
  • kati75

    5 May 2020, 07:15

    Ludzie czasami sami sobie komplikują życie.Rozdrapywanie ran pytaniami na które już nikt nie odpowie,tworzenie takich emocji w sobie powoduje naszą apatię , przygnębienie.Jesli sprawy nie dało się zakończyć wyjaśnieniem ,trzeba zamknąć ten rozdział.Nie ma nic bardziej bolesnego niż gdybanie co by było gdyby....A wiara w człowieka powinna być zawsze,choć nie każdy człowiek jej wart.Dobrego dnia Moni;:-)

  • szpiek

    4 May 2020, 09:37

    Taka kobieca przypadłość, słabość do drani, jeśli Mojżesz prawdę spisał, to po babci Ewie, ale ona też nie miała szczęścia, bo Adam to pantoflarz był

  • 3 May 2020, 22:24

    Gdy słowa nie idą w parze z czynami, to znaczy, że są bezwartościowe...
    albo bezwartościowy jest ten, kto rzuca je na wiatr...
    Udanego poniedziałku. :)

  • Monika M.

    3 May 2020, 07:30

    M., bez wahania odpowiem, bo chcę.
    Bo... chciałam wierzyć.
    Y., trudno jest gdy słowa jedno, a zachowania drugie. A ja zwykle tłumaczę ludzi przed sobą. No i schodzi się w czasie...

    Mimo wszystko - miejmy Dobrą niedzielę:)!

    od yestem
  • szpiek

    3 May 2020, 05:43

    Monia, tak w teorii... to może warto się zastanowić czy wierzę, bo chcę, czy wierzę, bo muszę, wiem, to teoria 😊

  • 2 May 2020, 23:21

    To normalne, pragniemy zrozumieć, dlaczego nie jest tak, jak byśmy chcieli, czy to nasza wina, czy nie mamy na to wpływu... czasami próbujemy dopasować najbardziej racjonalną odpowiedź i szukamy dowodów, ale w życiu... nie zawsze jest racjonalnie, czasem życie jest zwariowane, nielogiczne i zaskakujące. Czy warto tracić czas, czas, czyli własne życie na szukanie odpowiedzi? Może nie zawsze trzeba rozumieć, wystarczy zaufać, kochać, wybierać najlepiej, mimo niewiedzy?...
    Trzeba wierzyć w drugiego człowieka, aż do końca... ale nie w każdego człowieka.
    Dobranoc. :)

  • Monika M.

    2 May 2020, 22:20

    Mariusz, u mnie chyba problem z tym, że zbyt długo wierzę w drugiego człowieka.

  • szpiek

    2 May 2020, 17:34

    Nie wiem czego ma dotyczyć ta teoria, ale ja mam prostą praktykę, jak tracę coś z oczu, to zatrzymuję się, robię porządek wokół siebie, czasem wystarczy posprzątać pokój by odzyskać wiarę, że ma się wpływ na swoje życie, i zastanawiam się potem co dalej, gorzej jest z ludźmi, tych najbardziej toksycznych trzeba usunąć z życia, odseparować się jak najdalej się da, przeważnie też dla ich dobra, może w tedy ten żyjący w nich pasożyt umrze głodu, gdy przestanie się nami karmić?

  • Monika M.

    2 May 2020, 17:07

    Alu, najgorzej gdy Coś rozmywa się w czasie i... nie wiemy nawet z jakiego powodu...
    Mariusz, teorii jest wiele;).
    Miłego łikendu;):)

  • szpiek

    2 May 2020, 16:38

    Bo to nie chodzi by króliczka załapać, tylko gonić go
    https://www.youtube.com/watch?v=LDlUHcm2IDc
    ;-)

    Video LDlUHcm2IDc