Wamp
Raz w tygodniu
tak z wieczora
do sypialni
pcha się zmora
Strach nawiedza
niespodzianie
włazi w łoże
na kochanie
Powab w swą
urodę syta
pragnie mnie
a mnie nie pyta
Wzrokiem Zżera
dłoń dotyka
czułych pieszczot
nie unika
Widmo piękne
w swej postaci
chęci łakną
pieniądz płaci
Tak na jawie
obraz ten
pragną żądze
A to sen..
Autor
2527 wyświetleń
24 teksty
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!