Małe dziecko w ciemnej piwnicy
Pytasz skąd ten ciągły smutek
Nie rozumiesz czego ci brak
Okrutniku
Zamknąłeś małe dziecko
W zimnej i ciemnej piwnicy
By nie słyszeć jak płacze
To małe dziecko
Któremu nikt nie szeptał
Do ucha że jest ważne
Nikt nie otarł łez
Myślisz, że teraz,
ktoś to zrobi za ciebie?
Szukasz całe życie
Zastępczej rodziny
I trzymasz je w piwnicy
Nawet gdyby ktoś je pokochał
Nie potrafisz go oddać
Bo to część ciebie
Więc zejdź do piwnicy
Nakarm i przytul
Małe dziecko w sobie
Autor
103 446 wyświetleń
1204 teksty
141 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!