Przechodząć przez szpital psychiatryczny - zdjęcie z dn 14 11 2012r
"Pupieroska pan masz?"
"Ma pan papieroska?"
ławka
jakiś krzak
"Ma pan papieroska?"
W pomarańczowym ortalionie
kobieta jak dynia
lub jajko sadzone
wciąga policzki
sącząc do poparzenia ust
karłowaty niedopałek z ziemi podniesiony
Inny człowiek zgarbiony
i taki szary
choć chudy jak makaron
nie może wyjść przez kraty
Już jesień opadła pod stopy
i idąc alejką
przez psychiatryczny szpital
spotykam ludzi
proszących o papierosy
jak o zmartwychwstanie Chrystusa
w świecie złudzeń
(zdjęcie długo naświetlane)
Autor
128 111 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących