Menu
Gildia Pióra na Patronite

Chrystus z Ostrowa Wielkopolskiego

Przysiadł na łóżku szpitalnym
Człowiek nad wyraz przeciętny
Skromnie jak na początku szpitalnej bytności
Kolana chude miał spięte do siebie

Rozkłada odzież w szafce pacjenta
Wykłada o wszystkim pamięta
Buduje pomału świat swój mały
Świat nowy swój świat covidowy

Monitor wskazuje liczby
Jego żywota i ile w nim jeszcze siły
I nie ma za dużo dobrego
I tlenu nie ma zbyt wiele

Tak oto został
Zbyt może pochopnie
Uśpiony morfiną i na amen w pacierzu
Z rurami złączony

Wpierw ciało jego wygięło w cierpieniu
I pierś się uniosła nad grono w pancerzach
własnym swym tchnieniem ostatnim
A potem opadło jak Chrystus

W ramiona łóżka szpitalnego

Oto jest pieta tutejszego Chrystusa
W szpitalu covidowym
Ostrowa Wielkopolskiego
Dnia dziewiątego października roku dwudziestego pierwszego

76 522 wyświetlenia
1012 tekstów
16 obserwujących
  • RozaR

    18 October 2021, 19:54

    Jestem świadkiem być może niepotrzebnej śmierci.
    Jako pacjent oraz osoba zainteresowana wiem że respiratory zabijają i mało kto je przezywa .
    Ten wiersz to protest przeciwko stosowaniu respiratora w leczeniu.
    Jestem przekonany że zaprzestanie tej metody uchroniło w ogólnym rozrachunku wielu ludzi od śmierci.

  • igosia

    18 October 2021, 16:13

    smutne ...