Menu
Gildia Pióra na Patronite

wszyscy jesteśmy dziećmi nie wierzącymi w śmierć

przerzucając wieszaki moja matka
przymierza sukienki do ciała
choć to ciało jest daleko stąd
zamknięte w chłodni

to historia o oczach spadających
niżej od wzroku
o tym że paznokcie jeszcze rosną

o niczym już w zasadzie. jest jej szloch
w pokoju. jest nasze nic,
coraz głębszy pokój - łóżko lampa kredens
wieszak za wieszakiem spomiędzy
których widać kontur
powieszony na barwie tamtej pustej

(17/6/2022)

28 890 wyświetleń
275 tekstów
113 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!