Menu
Gildia Pióra na Patronite

Bez Czucia

Przepastne pokłady złowrogich słów
przygniatają ciężarem szepty kiedyś czułe…
Tchnienie dobra po hausty ostatnie sięga w pamięci
tworząc kronikę istnienia… jakże żałosną.
Pośród pomarszczonych woluminów od łez
trudno znaleźć karty gdzie szczęście było skrybą
Tło losu bielą stronic z brudem już nie walczy
Po nadziei jego wakat pozostanie na zawsze…
Cienka kursywa chwil spełnionych wyblakła
i oczy przekrwione troską jej nie dostrzegą
Wysycha już źródło z którego pił życie
dogorywa płomień woli istnienia...
On to więc;
poddańczym pokłonem ponagla nieuchronność…
Bez pamięci
Bez lęku
Bez czucia…

33 420 wyświetleń
270 tekstów
400 obserwujących
  • Julka 10

    4 August 2012, 10:26

    Dopóki w źródle chociaż jedna kropla, zawsze trzymamy się nadziei i woli istnienia...

    Witaj Romanie, miło widzieć Cię po...urlopie, a teraz ....do " roboty"... :))

  • R.A.K.

    4 August 2012, 09:26

    Falco dla pewnego typu ludzi dobra nawet Bogu nie starcza a co dopiero mnie :)
    Pozdrawiam :)

  • miramija

    3 August 2012, 23:22

    Dobrze znów Cię czytać... i to jak :) pozdrawiam :)

  • misiek45

    3 August 2012, 20:52

    Dla Ciebie Romku ten klip,tak mi się jakoś skojarzył z Twoim wierszem -pozdrawiam serdecznie

    http://www.youtube.com/watch?v=J1HoeuYsTqU

    Video J1HoeuYsTqU
  • słoneczniki

    3 August 2012, 12:44

    Pięknym językiem pisany
    Ciekawy, inny...

  • 3 August 2012, 12:06

    bardzo ciekawe spostrzeżenie ..ad dekalog i psyche w jednym jakby wierny ideologii Raku

  • Gaia

    3 August 2012, 11:49

    Bez słów, tylko uśmiech dla słów :)

  • R.A.K.

    3 August 2012, 11:23

    Ładne to co napisałeś Andrzeju!
    Dziękuję i pozdrawiam! :)

  • R.A.K.

    3 August 2012, 10:20

    Muszę się na nowo rozpędzić, by dogonić optymizm... ale go dopadnę :)
    Pozdrawiam Was Bardzo Serdecznie i dziękuje za odwiedzinki! :)

  • agniecha1383

    3 August 2012, 09:55

    Wysycha już źródło z którego pił życie
    dogorywa płomień woli istnienia... -zabrzmiało : i nic już się nie chce...
    smutno...choć b. ładnie-miło ponownie przywitać Cię z uśmiechem:)