jednoznaczny
przedwcześnie zbudzone z nocy
słońca dotykiem kwiaty
położę na poduszce
z płaszczem na ręku usiądę jeszcze
utrwale twój obraz na pamięci płótnie
uśmiechasz się przez sen
dotykam twych włosów
chłonę zapach wypełniający serce
błądzę oczami
twój smak zamykam na zawsze
w bukiecie wspomnień
już tęsknię
odchodzę jak złodziej
nieświadomy jeszcze swojego upadku
w nirwanie
żyjąc w dwóch światach
nie istnieję przecież nigdzie
martwy bez ciebie
pozostaję na wskroś samotny
o ścianę opieram dłonie
nie widzę nic
prócz pustki po tobie
15 745 wyświetleń
139 tekstów
21 obserwujących
Dodaj odpowiedź