Z perspektywy
Przebierasz w palcach moje życie
Teraz już
Delikatne i kruche
Jak jesienny liść
Czas był dla mnie łaskawy
Zabrał tylko
Złoty kolor włosów
I soczystość skóry
W której zatracały się twoje pocałunki
Namiętność do świtu
Zostawił w zamian
Żal za grzechy
Te niepopełniane
Autor
15 090 wyświetleń
80 tekstów
22 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!