proszę serce nie bij tak żywo nie wypełniaj krwią warg policzków nie chcę rumieńców one tak nie pasują do mojego zimnego ideału
krew zmieniłam w płyn chłodzący przesadnie czułe serce w mięsień tak posłusznie kontrolujący przepływ tlenu w komórkach by nie czuć za wiele
serce śpisz pytam teraz leżąc cicho ciemnym świtem po gorącej nocy dlaczego cię nie czuję usta przy ustach pierś przy piersi ciało tak zimne krew nie wrze od pieszczot gdzie moje serce i gdzie moja dusza pytam drżę z chłodu kiedy powinnam płonąć
dlaczego milczysz dlaczego mnie tak ciężko karzesz nie pozwalając czuć
Jak ja cię rozumiem! Nie ma uczuć, nie ma bólu, jakie to proste. A nagle pojawia się ktoś, dla kogo chcesz czuć i nie potrafisz, chociażbyś chciała ze wszystkich sił. Bycie takim emocjonalnym zombie to największa zbrodnia, jaką można sobie wyrządzic. Nieważny jest ból, który poczujesz, to część życia. Ważne są te drobne chwilę radości, dla nich warto żyć i czuć. Życzę Ci z całego serca, żebyś w końcu poczuła dotyk ukochanego i przestała bać się uczuć. Płacz, krzycz, kochaj!