Próbuję się nie zakochać Przecież to same tęsknoty Myśli pogubione w niezbadanych przestrzeniach duszy Zakochać, to jak zginąć Wejść w inny wymiar, bez czasu czy przestrzeni Zgubić drogę powrotną do naszego świata
I pozostaje modlić się By zakochać się we dwoje Ginąć niesamotnie w tych przedziwnych kniejach I już nie wracać Bo po co wracać do szarego świata?
Próbuję się nie zakochać Samotnie Z takiej miłości nie wraca się cało