Pozwalam kapać łzomPozwalam sobie na słabośćTeraz, póki nikt nie widziZaraz pewnie się pozbieramUpozoruje na szczęśliwąA w środku cierpienieNie ma komu o nim powiedziećJuż nie...
RóżaCzarna
Autor
27 February 2013, 15:49
Smutny choc piękny wiersz-pozdrawiam miło:)
27 February 2013, 15:18
Garść ma wzięcie... więc bez krępacji...
Smutny ale ładny wiersz!
Pozdrawiam :)