Pożegnałam wszystkie marzenia
Puściłam wszystkie pragnienia
Jestem lekka, wolna i pusta....
Jedynie noc mnie przygarnie ufna
Jak psiaka małego i bezbronnego
Który szuka domu i ciepła
Który jadł już ze śmietnika niejednego
By zaspokoić głód
Lecz czymże są te strofy
Wśród natłoku mądrych myśli
Każda mówi co mam robic i jak
By szczescie mieć u boku
To wszystlo jest takie ulotne
I z chwili na chwilę zmienne
Bo siły i wiary brak...
- we mnie
Autor
1205 wyświetleń
12 tekstów
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!