Na opak
Powiedziano, że już nigdy
Że nie można, że to kłamie
Że się skończy, nie wytrzyma,
Że upadnie nim powstanie.
Powiedziano, że jest piękne,
gdy się zacznie - przetrwać musi,
istnieć może, i jest celem,
szczęściem swej bliskości kusi.
Różnie mówią, gdzie ta prawda?
Kto rozstrzygnąć to spróbuje,
jakie kłamstwo kłamstem nie jest,
które gorzkim jadem truje?
Ile czasu spędzić trzeba
by rozpoznać; kto pojmuje
na jak długo cierpliwością
serce swe uzbroić umie?
I czy warto, czy to mądre
tak z ryzykiem poddać życie?
Może lepiej drobnej duszy
w swej emocji zostać skrycie?
Ja chcę wierzyć, że tak lepiej -
czuć i pragnąć - jest otwarcie
Otulona marzeń sferą
będę w drzwiach Twych stać uparcie.
362 wyświetlenia
4 teksty
0 obserwujących
Dodaj odpowiedź