Biel koloratki
Powiedz PRZEPRASZAM za fałszywy uśmiech
Powiedz PRZEPRASZAM za mrok w ciągu dnia
Powiedz PRZEPRASZAM za rozpięte guziki
Powiedz PRZEPRASZAM za to, ze mnie wybrałeś
Powiedz PRZEPRASZAM za język szatana
Powiedz PRZEPRASZAM za biel koloratki
Powiedz PRZEPRASZAM za tajemnicę
Powiedz PRZEPRASZAM za spaloną przyszłość
Powiedz, kim jesteś i jakie nosisz prawo w sobie
By krzywdzić niewinne wnętrze dziecka
Powiedz, czy przysłaniałeś oczy Chrystusa na Krzyżu
Kiedy zimną dłonią dotykałeś mojej niewinności
Powiedz, ile masz posegregowanych dusz na dysku
Milczysz, a On wie o wszystkim
Milczysz, a ja mam przedziurawione kalendarze z tysiącem dni
Milczysz, bo tak ci nakazano
Milczysz, błogosławiąc zło
Milczysz ,,,,
Nie mogę jeść, nie mogę spać
Powycinałam zamki w spódnicy
Lustro w milionach kawałków
W każdym z nich inna moja twarz
Każda z nich wypowiada jednak twoje imię
Dziś nie oceniam już dnia wczorajszego
A jutro straciło sens
Być ocalałą z koszmarem pod powiekami nie potrafię
Rozdarta i zniszczona odchodzę już
Tam, gdzie zapomnienia czas...
Autor