refleksja
Pora by któreś z nas odeszło
Na zawsze lub najdalej jak się da
Serce policzyło nasze dni
Jak czarne kropki na biedronce
Sumienie na sumie
Uklękło przed krzyżem
Plecami o ławkę oparło się
Widać coś je gryzie
Pół żartem pół serio
Siedzę na parapecie nocą okryty
Może mam spaść na dół
By w spokoju wznieść się na szczyty
Odetchnąć innym powietrzem
Nikomu jeszcze nie odkrytym
18.12.2011
16 294 wyświetlenia
237 tekstów
71 obserwujących