Pomogę tobie trzymając za dłoń wskazując drogę by dać odpowiedż sobie. Pomogę tobie tej milczącej w swym zagubieniu mimo woli krzyczącej. Pomogę tobie wypełnić ponownie oczy prawdziwymi łzami, namiętności zapisać pereł zgłoskami. Pomogę tobie w noc gwieżdzistą tańczyć wśród myśli na schodach twego gwiazdozbioru. Pomogą tobie być poświatą księżyca jasnością w najjaśniejszych z nich, promykiem świtu na licach. Pomogę tobie tylko Ty też chciej bezpiecznym miejscem być małą przystanią w której chcesz żyć...