coś mojego
Polubiłem to moje miejsce
gdzieś tam w ostatnim rzędzie
nawet jeśli tylko czasem
przechodzę obok
Czy wydaje się dziwne
że myślę wciąż o niej
jak o samotnej piosence
o tajemnicy daleko ukrytej
Przecież nigdy nie poznam
miejsca gdzie strumień wybija
skoro stoję nad rzeką
w której nurtu nie ma
Poczekam na słońce
w zgiełku tłumów
i łzach zazdrości
a gdy się upewnię
Uśmiechu mojego
z rozpiętą koszulą
wiatr z nad morza pochwycę
i ruszę przed siebie
Hen za równiny i wzgórza
na słodkie truskawki
i waty cukrowe
tak w sercu pozostawię
Choć więcej już nigdy
z tamtą dziewczyną
boso chodził nie będę
po mokrej trawie
Dodaj odpowiedź 16 March 2013, 11:04
0 Dziękuję uprzejmie za Wasze wypowiedzi. Dla mnie są one niezwykle istotne.
Pozdrawiam,
AquarelleOdpowiedź 16 March 2013, 00:10
0 I popłynęło mieniąc się kolorami tęczy
wiatr melodią ukołysał do wierszy
splątał warkocze nutami
szumem wśród traw...Piękny wiersz, więc zabieram :)
Odpowiedź 15 March 2013, 18:22
0 Wiersz układany wspomnieniami,piękny-pozdrawiam miło Aquarelle :)
Odpowiedź