Menu
Gildia Pióra na Patronite

***

Pokochałam Cię
w obliczu szeptów złych
oraz skażonych słów

Zatrutymi marzeniami
karmili jak chlebem

Ubrali w naiwność dziecka

Odważnie stawiałam
pierwsze kroki
na równoważni życia

Ktoś zepchnął mnie w dół
czule związując nadgarstki śmierci

Niczym w kalejdoskopie
z milionów części
poskładałam się w inną całość

Zrobię to ponownie
gdy poczuję na karku
nóż Twego oddechu

Nocą pójdę na wojnę
ukryję w okopie Twych wspomień
i będę walczyć
najczulej jak potrafię

W obliczu skażonych słów
i szeptów złych
pokochałam Cię....

8845 wyświetleń
147 tekstów
5 obserwujących
  • kati75

    23 April 2018, 13:36

    samych ciepłych pozytywnych myśli;)Karolinko znowu wiosna pora coś zmienić;))))wiersz jak zawsze ciekawy!!!!

  • dark smurf

    20 April 2018, 20:58

    może być ;)

    tzn. coś mnie przeszło ;P