Menu
Gildia Pióra na Patronite

Fenix

Podnieść się z popiołów jak feniks co dzień od nowa
To hardcorowe wiem że to tylko słowa
Złamani życiem przez życie przytłoczeni
Leżysz i myślisz czy to się kiedykolwiek zmieni
Podsycasz ognień jednak nadzieja gaśnie
Jesteś dorosły dawno przestałeś wierzyć w baśnie
Co dzień to samo od rana aż do nocy
Czy to cholerne życie czymś jeszcze mnie zaskoczy
Coś tam się dzieje lecz to jest bez znaczenia
Zwykła iluzja dająca chwilę zapomnienia
Zawsze pociągał mnie chaos i na krawędzi taniec
Kiedyś byłem pewny że skończę jako skazaniec
Mam wybujałe ego jestem strasznym cynikiem
Jestem anarchistą i jestem grzesznikiem
Krytyczny wobec siebie czuję się jak bym był śmieciem
I tak to wygląda w moim postrzelonym świecie

7633 wyświetlenia
58 tekstów
22 obserwujących
  • Naja

    9 December 2020, 17:29

    Jedni się doskonalą, inni drepczą w miejscu, niektórych wciąga autodestrukcja...